Książki

Książkowo 23

„Chcę żyć. Dziennik radzieckiej uczennicy 1932-37” to prywatne zapiski mieszkającej w Moskwie lat trzydziestych XX wieku nastolatki. Nina była taka, jak każda młoda dziewczyna – miała i sukcesy i niepowodzenia w szkole, podobali jej się różni chłopcy, chciała rozwijać swoje zainteresowania, miała marzenia i plany, wygłupiała się z koleżankami i kolegami uważając, żeby nie narazić się nauczycielom, strofowali ją rodzice… Tyle, że to wszystko odbywało się w codzienności stalinowskiego terroru. Nina niekoniecznie zgadzała się z otaczającą ją rzeczywistością (ze szczególnym uwzględnieniem utrudnień na dalszych etapach edukacji, związanych z „niewłaściwym pochodzeniem klasowym”), czemu dawała wyraz w swoim pamiętniku. Niestety, pamiętnik trafił ostatecznie w ręce NKWD i z racji „nieprawomyślnych” fragmentów (NKWD zinterpretowało je jako „planowanie zamachu na życie Towarzysza Stalina”) dziewczyna, już 18-letnia, została zesłana na Kołymie i Magadan. Na szczęście udało jej się przeżyć okres zesłania; autorka pamiętnika zmarła w 1993 roku.

Dziennik Niny Ługowskiej to z perspektywy zwykłego czytelnika „nic takiego” i z takimi opiniami spotykałam się w internecie – ale jeśli ktoś ma odpowiednią wiedzę na temat historii ZSRR, znajdzie tam wiele ciekawych szczegółów. Bo chociaż Nina pisała pamiętnik jak typowa nastolatka, to jednak przyszło jej dorastać w chorej rzeczywistości totalitarnego państwa. Czytając te zapiski, było mi bardzo żal Niny i tysięcy jej podobnych ludzi, którzy stracili młodość, a bardzo często i życie, na zesłaniu i w łagrach. Lekcja historii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj są ciasteczka.
Polityka ciasteczek
Pliki cookies
AKCEPTUJĘ