wena-srena (work in progress)
Firmę zawiesiłam w sierpniu 2023 roku. Będzie już rok. Niestety z powodu trwających półtora roku ustawicznych stresów, wciąż jestem w niedyspozycji intelektualnej. Regeneracja sitka w mojej głowie jest bardzo powolna, mało gram, jeszcze mniej czytam i też niewiele rysuję. Czasu mam mnóstwo – bo przecież jestem na rencie… ale mam duże problemy z koncentracją, planowaniem, ogarnianiem i synchronizacją. Czasem rozmawiam o tym z terapeutką, chyba trzeba będzie wrócić do tematu…
Ziomka poleca mi jakieś naprawdę działające suplementy – 200 zł za słoiczek. Nie mam tyle, a jakbym miała, to i tak bym przejebała na bzdety. Nie umiem w dorosłość, ale w końcu przestałam obwiniać za to samą siebie. Ciężko mi ogarnąć dupsko, ale wiem że to jeszcze chwilę potrwa.
Sorry za ten wysryw. A teraz Latuda, siusiu i lulu.
2 komentarze
Lex
Ja tam jestem sceptykiem jeśli o suplementy chodzi… a już zwłaszcza jeśli o takie za 200zł za słoiczek ;D
Chociaż w sumie też mam problemy z przemęczeniem, brakiem energii… ale jakbym miał więcej czasu (na spanie), to pewnie by mi te problemy minęły…
Lou Fontaine
Moja ziomeczka twierdzi, że ogólnie te tanie suplementy z apteki są uja warte, bo to tylko wywalanie pieniędzy w błoto… Te za 200 zł podobno działają naprawdę. xd Ona niby widzi jakieś pozytywne efekty… Ja już sama nie wiem czy w to wierzyć, czy nie.