-
Książkowo – „Najważniejsze to przeżyć”
Początkowo ta historia wydaje się mieć – mimo zakończonej chwilę temu wojny i ukazanych w tle problemów – optymistyczny wydźwięk. Rodzina, która przetrwała wojnę na podwarszawskiej wsi wraca do zrujnowanej stolicy i stara się zacząć od początku normalne – cokolwiek to oznacza – życie. Każdy z członków rodziny, mimo problemów i traum (ale po wojnie przecież każdy ma jakieś problemy i traumy, najważniejsze, że wszyscy żyją!) radzi sobie jak może, ale im dalej brniemy w treść książki, tym wszystko staje się bardziej skomplikowane i depresyjne. Autorka książki zastosowała ciekawy zabieg – narratorem jest kolejno każdy z członków rodziny. Nastoletnia córka – bardzo zaradna i wygadana dziewczynka, jej starsza siostra –…