20lat temu…może “trochę więcej” był WIELKI skok technologiczny.
Co rok, co miesiąc a nawet częściej wchodziły nowe części,
karty graficzne,nowoczesne procesory…miniaturyzacja. Technologia szła do przodu.
Teraz jesteśmy przyzwyczajeni o nowe możliwości elektroniki,nie ma
takiego szoku jak za czasów 80-tych dziecięcych.
Wtedy dzieciaki nie miały tyle bodźców z zewnątrz-tylko tv i radio
czy książki (bajki dla dzieci). Dzieci były mniej narażona na bodźce
przez co łatwiej rozwijały w sobie wyobraźnie i były bardziej twórcze-pomysłowe.
bo dużo rzeczy nie było i trzeba było z patyka zrobić pistolet w czasie zabawy
w wojnę itp. Teraz jako dorośli jesteśmy związani nostalgicznie,ale już po
skoku technologicznym . Wychowani w dobie i internetu. Rozpieszczeni ,przyzwyczajeni
do grafiki i muzyki na odpowiednim poziomie-pułapie( standardzie )
Retro-emocje, które Zapamiętaliśmy to jako dzieci! z wielką wyobraźnią.
Wiążące się emocje podczas grania-odkrywania nowych możliwości.
Teraz postawieni z ta wiedzą… ta sama gra ,w wyobraźni wyglądała lepiej.
Była bardziej w sercu ,zapamiętana jako czysta emocja,zabawa a nawet “uczucie”
Lepiej zapamiętana przez nas, przez dziecko,rozwijające się bez narzekania na piksele.
czy brzęczyk (głośniki) jako odgłosy chodzenia,czy walki w grach komputerowych.
Została w nas nostalgia-zapamiętane chwile,te dobre emocje.
Dzięki za mądry komentarz. :) Zgadzam się z nim. Sama lubię wracać do Half-Life 2 czy innych tytułów, które miło wspominam, a i dziś potrafią dać mi radochę.
jotka
5 miesiące temu
Podobnie jest z literaturą czy filmami z dawnych lat, modą, wystrojem wnętrz, czasmi dziwimy sie, jak cos mogło nas tak zachwycac? Ale nie tylko techonologia sie zmienia, my takze!
Z grami jest dodatkowo ten problem, że 20 lat temu dana gra mogła faktycznie wspaniale wyglądać – jak na ówczesne możliwości technologiczne. :) A teraz po prostu widać, jak mocno grafika odstaje od współczesnych gier.
20lat temu…może “trochę więcej” był WIELKI skok technologiczny.
Co rok, co miesiąc a nawet częściej wchodziły nowe części,
karty graficzne,nowoczesne procesory…miniaturyzacja. Technologia szła do przodu.
Teraz jesteśmy przyzwyczajeni o nowe możliwości elektroniki,nie ma
takiego szoku jak za czasów 80-tych dziecięcych.
Wtedy dzieciaki nie miały tyle bodźców z zewnątrz-tylko tv i radio
czy książki (bajki dla dzieci). Dzieci były mniej narażona na bodźce
przez co łatwiej rozwijały w sobie wyobraźnie i były bardziej twórcze-pomysłowe.
bo dużo rzeczy nie było i trzeba było z patyka zrobić pistolet w czasie zabawy
w wojnę itp. Teraz jako dorośli jesteśmy związani nostalgicznie,ale już po
skoku technologicznym . Wychowani w dobie i internetu. Rozpieszczeni ,przyzwyczajeni
do grafiki i muzyki na odpowiednim poziomie-pułapie( standardzie )
Retro-emocje, które Zapamiętaliśmy to jako dzieci! z wielką wyobraźnią.
Wiążące się emocje podczas grania-odkrywania nowych możliwości.
Teraz postawieni z ta wiedzą… ta sama gra ,w wyobraźni wyglądała lepiej.
Była bardziej w sercu ,zapamiętana jako czysta emocja,zabawa a nawet “uczucie”
Lepiej zapamiętana przez nas, przez dziecko,rozwijające się bez narzekania na piksele.
czy brzęczyk (głośniki) jako odgłosy chodzenia,czy walki w grach komputerowych.
Została w nas nostalgia-zapamiętane chwile,te dobre emocje.
Dzięki za mądry komentarz. :) Zgadzam się z nim. Sama lubię wracać do Half-Life 2 czy innych tytułów, które miło wspominam, a i dziś potrafią dać mi radochę.
Podobnie jest z literaturą czy filmami z dawnych lat, modą, wystrojem wnętrz, czasmi dziwimy sie, jak cos mogło nas tak zachwycac? Ale nie tylko techonologia sie zmienia, my takze!
Z grami jest dodatkowo ten problem, że 20 lat temu dana gra mogła faktycznie wspaniale wyglądać – jak na ówczesne możliwości technologiczne. :) A teraz po prostu widać, jak mocno grafika odstaje od współczesnych gier.