Kategoria: Wycieczki

11.09.24 – idzie jesień!

Idzie jesień! – dość banalne stwierdzenie, ale bardzo, naprawdę BARDZO cieszę się z tego faktu. :) Dawno nigdzie nie byliśmy, bo najpierw była fala upałów, a potem kiepsko się czułam… Aż tu dzisiaj trafiła się idealna pogoda, więc wybraliśmy się po raz kolejny do Lasu Łabędzkiego w Gliwicach. Tym razem mieliśmy konkretny cel… Tak naprawdę […]

04.08.2024 – pieseł z lasu

 Wracamy – mam nadzieję, że nie na chwilę – po przerwie spowodowanej remontem. Nowa instalacja elektryczna jest już gotowa, przed nami wymiana drzwi wewnętrznych i malowanie. Zwierzaki dla ich spokoju i bezpieczeństwa przebywają razem z moją mamą w mieszkaniu po babci. No i dzisiaj postanowiliśmy zabrać “zaniedbaną” Niurę na dłuższy spacer. Wybór padł – a […]

19.07.2024 – Zameczek Leśny po raz drugi

 Jak widzicie, miejscówka nam się spodobała. :) Tym razem jednak poszliśmy w inną stronę i zwiedziliśmy inną część parko-lasu. Nie czułam się zbyt dobrze psychicznie, ale co by nie mówić, chodzenie po świeżym powietrzy wśród zieleni mimo wszystko pomaga. I to jeszcze z ukochaną osobą no i piesełem. Wczoraj w nocy wzięłam 74 mg Latudy […]

06.07.2024 – Radiostacja w Gliwicach

 Dzisiaj niedaleka, krótka, ale bardzo fajna wycieczka. Odwiedziliśmy Radiostację w Gliwicach – tak, tę, w której 31 sierpnia 1939 roku doszło do niemieckiej prowokacji, która miała być dla Hitlera pretekstem do napaści na Polskę następnego dnia. Przed wieżą znajduje się nieduży, ale bardzo ładny park. Można wejść z psem, ale zachowując czystość i kulturę (niestety […]

04.07.2024 – kierunek Gliwice

Dzisiaj, wiedziona moją subtelną ciekawością i małą żądzą przygody, namówiłam Misia na wyjazd do sąsiednich Gliwic. Naszym celem był konkretnie Park Kultury i Wypoczynku. W miejscu tym znajdował się Zameczek Leśny – oryginalnie Waldschlösschen, obiekt powstały w XIX wieku. W tamtych czasach była tam restauracja (dla bogatszych klientów) oraz bar (dla tych mniej zamożnych). Wokoło znajdował […]

06.06.2024 czyli pojechaliśmy w gości

Pojechaliśmy w gości do naszych znajomych, a w sumie znajomej, bo jej mąż miał pracowity dzień i wrócił tuż przed naszym wyjazdem, czyli po 22:00. Po co dokładnie pojechaliśmy – mam nadzieję, że już niedługo będę mogła wam opowiedzieć. :) W ramach rekreacji poszliśmy na spacer na pobliskie pola (dystans: 2 km) i zrobiliśmy ognisko […]

« Poprzednia strona