Pojechaliśmy w gości do naszych znajomych, a w sumie znajomej, bo jej mąż miał pracowity dzień i wrócił tuż przed naszym wyjazdem, czyli po 22:00.
Po co dokładnie pojechaliśmy – mam nadzieję, że już niedługo będę mogłam wam opowiedzieć. :)
W ramach rekreacji poszliśmy na spacer na pobliskie pola (dystans: 2 km) i zrobiliśmy ognisko z kiełbaskami i ziemniakami. Lało się piwko 0% i wszyscy miło spędzili czas. Poniżej trochę zdjęć. :)
O tak, taki relaks to świetnie spędzony czas. My tez lubimy w pola, a mamy blisko domu.
Ognisko, to jednak co innego, niż grill, fajna sprawa!
Znajomi mają fajnie, że z centrum śmierdzącego miasta przeprowadzili się w taką fajną okolicę :)