Tag: shiba inu

06.10.24 – lokalny las

Korzystając z faktu, że dzisiaj nie padało, wzięliśmy Niurę i aparat i wybraliśmy się do naszego pobliskiego parku-lasu. Było tam trochę ludzi, w końcu to niedziela, ale na szczęście nie przewalały się jakieś nieprzebrane tłumy. Chłód też pewnie odstraszył wiele osób. Nie jest to duży park – przynajmniej w tej części bliższej centrum Zabrza, a […]

22.09.24 – dotleniamy się w Lesie Łabędzkim

Uparliśmy się na ten Kamień w Kałuży. :) Znalazłam inną trasę, która do niego prowadzi… Ale cóż. Okazało się, że to boczna ścieżka od głównej drogi i nie mielibyśmy nawet gdzie tam zaparkować. No to zaczęliśmy szukać innego miejsca, w końcu – znaleźliśmy, Miś zaparkował, podchodzimy… a tam szlaban i pan ochroniarz informujący nas, że […]

11.09.24 – idzie jesień!

Idzie jesień! – dość banalne stwierdzenie, ale bardzo, naprawdę BARDZO cieszę się z tego faktu. :) Dawno nigdzie nie byliśmy, bo najpierw była fala upałów, a potem kiepsko się czułam… Aż tu dzisiaj trafiła się idealna pogoda, więc wybraliśmy się po raz kolejny do Lasu Łabędzkiego w Gliwicach. Tym razem mieliśmy konkretny cel… Tak naprawdę […]

04.08.2024 – pieseł z lasu

 Wracamy – mam nadzieję, że nie na chwilę – po przerwie spowodowanej remontem. Nowa instalacja elektryczna jest już gotowa, przed nami wymiana drzwi wewnętrznych i malowanie. Zwierzaki dla ich spokoju i bezpieczeństwa przebywają razem z moją mamą w mieszkaniu po babci. No i dzisiaj postanowiliśmy zabrać “zaniedbaną” Niurę na dłuższy spacer. Wybór padł – a […]

19.07.2024 – Zameczek Leśny po raz drugi

 Jak widzicie, miejscówka nam się spodobała. :) Tym razem jednak poszliśmy w inną stronę i zwiedziliśmy inną część parko-lasu. Nie czułam się zbyt dobrze psychicznie, ale co by nie mówić, chodzenie po świeżym powietrzy wśród zieleni mimo wszystko pomaga. I to jeszcze z ukochaną osobą no i piesełem. Wczoraj w nocy wzięłam 74 mg Latudy […]

14.07.2024 – bajoro leśne i nie tylko

 Ostatnio u nas znowu ciężko z wyprawami, bo jest okropna pogoda, która dość mocno siada mi na psychikę… Na dodatek trwają u nas przygotowania do remontu i na jakieś plus minus dwa tygodnie będziemy uziemieni, a Niura większość dnia będzie spędzać z moją mamą w mieszkaniu po babci. Kotki natomiast przeniosą się tam na cały […]

06.07.2024 – Radiostacja w Gliwicach

 Dzisiaj niedaleka, krótka, ale bardzo fajna wycieczka. Odwiedziliśmy Radiostację w Gliwicach – tak, tę, w której 31 sierpnia 1939 roku doszło do niemieckiej prowokacji, która miała być dla Hitlera pretekstem do napaści na Polskę następnego dnia. Przed wieżą znajduje się nieduży, ale bardzo ładny park. Można wejść z psem, ale zachowując czystość i kulturę (niestety […]

Następna strona » « Poprzednia strona