Kategoria: Spacery

17.02.2025 – Park Helenów i Park Ocalałych

Pierwszą połowę wczorajszego dnia spędziliśmy aktywnie, spacerując po Parku Helenów i po Parku Ocalałych. Pierwszy park wybraliśmy dlatego, że jest blisko mieszkania cioteczki G. i również z sentymentu – Miś za dzieciaka chodził tam na spacery z babcią i dziadkiem. Z kolei Park Ocalałych zaproponowała nam teściowa – raz, że to rzut kamieniem od Parku […]

10.02.2025 – spacer przy okazji

Zrobiliśmy dzisiaj zgrabny spacer, w sumie 5,5 km. Zajęło nam to ponad 2 godziny, ale tylko dlatego, że po drodze wstąpiłam do urzędu załatwić zaległą sprawę i musiałam tam zaczekać dłuższą chwilę. Potem byliśmy w parku Pstrowskiego, no i wróciliśmy do domu nieco okrężną drogą. Po drodze spotkaliśmy grupkę wesołych chłopców – jeden był zachwycony […]

30.01.2025 – Zameczek Leśny

Po południu wybraliśmy się na wycieczkę w jedną z naszych stałych i ulubionych miejscówek – do Parku Kultury i Wypoczynku w Gliwicach. Wyruszyliśmy trochę za późno, bo się grzebaliśmy, ale jeszcze załapaliśmy się na fajną popołudniową, wciąż ciepłą mimo pory roku, pogodę. Dzisiaj założyłam tylko bluzę (ale drugą miałam profilaktycznie w plecaku) i było ok. […]

27.01.2025 – do parku i z powrotem

 Dzisiejsze wyjście było bardziej przebieżką, niż plenerem do robienia zdjęć, wybraliśmy się do pobliskiego parku. Pogoda nieomal wiosenna, aż mi było za ciepło w kurtce (a to wcale nie jest gruba ani ocieplana kurtka), całe szczęście, że nie wzięłam bluzy. Jakkolwiek nie jestem tu miarodajna, bo jestem z tych, którzy najlepiej czuliby się wśród lodowców […]

19.01.2025 – słoneczna niedziela

Dzisiaj wybraliśmy się do “parku z lwami”, czyli Parku im. Rotmistrza Witolda Pileckiego. Podjechaliśmy od ul. Cegielnianej i ogródków działkowych, więc nie widzieliśmy lwów, ale sądzę, że nie ruszyły się ze swojego stałego miejsca. :) Szliśmy dzisiaj nieco innymi ścieżkami niż ostatnio, w ramach urozmaicenia. Niura radośnie eksplorowała, chociaż pod koniec i ona się zmęczyła […]

09.01.2025 – co słychać w dawnym Zameczku Leśnym

Pogoda szaleje – wszystkie pory roku w ciągu jednego tygodnia… Śnieg się już stopił, a w dniu dzisiejszym – po obfitym deszczu rano – zrobiło się coś pomiędzy początkiem marca, a środkiem listopada. W okolicach 12:00 zaczęło się przejaśniać i nawet wyszło słońce, co nas ucieszyło. Dzisiaj wybraliśmy się w jedno z naszych ulubionych miejsc, […]

04.01.2025 – popołudnie w lesie

Spadło trochę śniegu, świeciło słońce, do tego lekki mróz – idealna pogoda na spacer. :) Ostatnio nie dopisywało nam obojgu zdrowie ani fizyczne (grypsko…) ani psychiczne (nowy rok zaczęłam od konkretnego kryzysu, ale na szczęście obyło się bez szpitala – a u nas jak jedno się źle czuje, to drugie automatycznie też)… Ale dzisiaj, w […]

Następna strona » « Poprzednia strona